Minęliśmy 8. metr „bufora”

Środa, 15.09.2021 r.

Zbliżamy się! Ekscytacja sięga zenitu!
Minęliśmy 8. metr „bufora”. Jeszcze „chwila” i dotrzemy do serca tajemnicy!

Pracownicy AMC, pracując na 3 zmiany, mozolnie kamień po kamieniu usuwają bazaltową podsadzkę.
Wszystko odbywa się ręcznie, a urobek wywożony jest taczkami.

Żaden taśmociąg czy wagoniki nie wchodzą w grę – zbyt mało miejsca i archeologiczny charakter prac wykluczają takie „luksusy”.

Super wiadomością na dziś jest to, że naszym projektem zainteresował się amerykański gigant medialny Discovery.
Dziś gościliśmy przedstawiciela stacji – Oliviera Krügera, z którym omówiliśmy warunki współpracy. Był pod wrażeniem naszych dotychczasowych działań i zagadkowego miejsca, które eksplorujemy.

Nie możemy zapomnieć podziękować lokalnym przedsiębiorcom, którzy nas wspierają. Dziś znowu pojawił się @Tomasz Kupś – TOM-BAU oraz @Szymon Smajda – Brukarstwo, a także @Jacek Medwecki i pracownicy firmy Usługi Geodezyjno-Kartograficzne Zbigniew Medwecki, którzy uczestniczą w porządkowaniu placu, co byśmy ładnie wyszli w TV 😉

Kochani, finał już blisko!
Wojenna tajemnica Kamiennej Góry jest niemal na wyciągnięcie ręki. Kilka metrów kamieni i drewniana ściana, a dalej? Na pewno prawie kilometr korytarzy kutych w bazalcie, ale czy coś jeszcze?

Tekst i foto: Anna Chmura

7 komentarzy do “Minęliśmy 8. metr „bufora””

  1. Kibicuję od początku tej eksploracji , mimo świadomości ,że minęło prawie 80 lat i wszystko co tam zostało może być zniszczone to sam fakt dostania się do środka tajemnicy elektryzuje. Cokolwiek odkopiecie to jest to kawał historii i życzę powodzenia . Proszę o szybkie aktualizacje

    Odpowiedz
  2. Życzę powodzenia! Już nie mogę się doczekać kiedy będę mógł przyjechać i zwiedzić te podziemia. Mam nadzieję, że odkryjecie tam coś tak sensacyjnego, że spowoduje to większą akcję poszukiwań we wszystkich sztolniach nie tylko na Dolnym Śląsku. Dzięki temu Niemcy nie będą mieli u nas już żadnych tajemnic. Ciekaw jestem tylko dokąd prowadzi ta ukośnie odchodząca (ucieczkowa?) sztolnia na końcu tej z numerem 1. Czy aby nie prowadzi ona do jakiegoś zamaskowanego drożnego wejścia ?

    Odpowiedz
  3. Skąd wiadomo ,że zostały 2 metry do szczęścia? Poprzednio też miała to być śluza gazowa a wyszedł szalunek z bazaltowymi głazami. Jeżeli to ten sam georadar albo inny sprzęt to chyba nic nie jest tu pewne?

    Odpowiedz
    • Z dostepnych planow, obmiaru w naturze i zdrowego rozsadku. Sluza gazowa jest, ale przejscie nia zostalo porzucone ze wzgledu na niepewnosc zwiazana z droznascia chodnika na calej dlugosci. Wybrali przejscie przez tame i podsadzke, co – biorac aktualny stan frontu robot, bylo zdecydowanie dobrym pomyslem. Georadar na tym etapie nie jest wykorzystywany. Zachecam do zaznajomienia sie blizej z relacjami Leona z postepu prac, latwiej juz sie tego nie da wyjasnic. Mnie osobiscie martwi to ze za n metrow po wejsciu do glownej sztolni bedzie kolejny zawal liniowy … niby bazalt ale … W kazdym razie, calym sercem z ekipa !

      Odpowiedz

Skomentuj et3ert Anuluj pisanie odpowiedzi


Państwa 1% podatku to kolejna cegiełka, która ułatwi nam realizację naszych zadań.

Zachęcamy do skorzystania z dedykowanego programu online: dostępne wszystkie druki PIT, możliwość wysłania do Urzędu Skarbowego z Urzędowym Poświadczeniem Odbioru, bezpieczeństwo i wygoda.

Rozliczenie PIT Online z PITax.pl dla OPP.
Projekt realizujemy we współpracy z IWOP.

Przekaż 1% naszej organizacji