Z powodu problemów technicznych ze sprzętem, musieliśmy przełożyć planowany odwiert o kilka dni.
W celu przetestowania „zestawu monitorującego” wnętrze podziemi, opuściliśmy go do istniejącego otworu w sztolni 1 i okazało się, że nie ma zalegającej wcześniej wody, a obiekt wcześniej znajdujący się w wodzie, okazał się wózkiem górniczym stojącym na szynach.
Odkryliśmy jeszcze jedną bardzo ciekawą informację, ale o tym kolejnym razem, gdyż musimy rozbudować „zestaw monitorujący” o kolejne źródła światła w celu poprawienia jakości obrazu i zasięgu widzenia kamery, co pozwoli na 100% potwierdzenie odkrycia.